wtorek, 28 października 2014

Zwycięski marsz MYŚLIBORA"

Po raz kolejny gościliśmy na Turnieju Piłki Siatkowej organizowanym przez sympatycznych działaczy CKiW OHP Rów-Trzcińsko Zdr. dzięki pomocy Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej pod hasłem "MŁODZIEŻ BEZ GRANIC" (Niem. Deutsch - Polnisches Jungendwerk "JUGEND OHNE GRENZEN") z udziałem 2 drużyn z Niemiec oraz jednej z Brześcia (Białoruś), a także 3 polskich. Gościliśmy to źle sformułowane wyrażenie, gdyż turniej rozpoczął się w sobotę dnia 25.X.2014 i jesteśmy właśnie po eliminacjach i półfinałach. 


Organizatorzy dokonali podziału na 2 grupy. W 1-szej znalazły się zespoły z BRZEŚCIA, NETZCHAOTEN (Niemcy) i OHP Rów. Grupę bezproblemowo wygrał bardzo dobry zespół z Brześcia zdecydowanie pokonując CKiW OHP Rów 2:0 /15:4 i 15:2/ oraz Netzchaoten również 2:0 (15:10 i 15:8). W tym drugim spotkaniu, na początku I seta było trochę walki, ale z upływem czasu dominacja Brześcian nie podlegała dyskusji. W meczu o 2-gie miejsce w grupie Netzchaoten zdecydowanie pokonał junaków z OHP 2:0 (15:2, 15:1).



W drugiej grupie znalazły się zespoły MYŚLIBORA, KOZIELIC oraz duga drużyna niemiecka NETZCHAOTEN-1. W pierwszym meczu tej grupy spotkali się finaliści sprzed tygodnia w turnieju organizowanym przez nasze stowarzyszenie. Wówczas wygrali sympatyczni goście i oni uchodzili za faworyta. Myśliborzanie jednak postawili trudne warunki i od początku w każdym z dwóch setów wychodzili na prowadzenie. Później następował mały dołek (to już tradycja), Kozieliczanie łapali mały wiaterek w żagle i.... na tym się kończyło. MYŚLIBOR odjeżdżał zdecydowanie i było po secie i po meczu. Wynik 2:0 (15:11 i 15:9). Wygrana zdecydowana Chłopcy grali zespołowo i cały zespół zasłużył na wyróżnienie. Drugi nasz mecz bez historii, musiał się odbyć. MYŚLIBOR - NETZCHAOTEN-2  2:0 (15:4 i 15:4). Również mecz o II m. w grupie bez historii, a wynik 2:0 (15:5 i 15:5) na korzyść KOZIELIC mówi wszystko.



Po przerwie obiadowej, w pierwszym meczu półfinałowym spotkały się zespoły z BRZEŚCIA i KOZIELIC. Walka trwała w początkowej fazie każdego seta, ale górą byli zawsze bardziej dynamiczni zawodnicy z Białorusi, którym gra w siatkówkę sprawia wielką przyjemność. Wygrali 2:0 (25:18, 25:17). W drugim półfinale spotkały się zespoły NETZCHAOTEN-1 i MYŚLIBORA. Tutaj faworyt był tylko jeden i nie zawiódł. Drużyna MYŚLIBORA grała pewnie i widowiskowo demonstrując dobre przygotowanie do sezonu. Zespół przez cały turniej imponował zagrywką (Wojtek SZCZEPANIAK i Arkadiusz SZTOBAN) zdobywając seryjnie punkty. Pozostali również nie zawodzili i stąd pewne zwycięstwa i pewny awans do finału. Wygrana MYŚLIBORA  2:0 (25:19 i 25:14).



Mecz o V m., o III m. i wielki finał w niedzielę. Bardzo interesująco zapowiada się mecz o III m. pomiędzy zespołami KOZIELIC I NETZCHAOTEN-1, ale finał to będzie to na co wszyscy czekają. Zespoły z BRZEŚCIA i MYŚLIBORA Myślibórz do tej pory spotkały się dwukrotnie i za pierwszym razem wygrali Myśliborzanie, a przed rokiem Brześcianie. Kto wygra tym razem. Zapewne miłośnicy siatkówki zadają sobie to pytanie. Pewna wskazówką niech będzie wynik sparingu miedzy tymi drużynami rozegrany w piątek (23.X.14r) . Wygrali Białorusini 2:1 (28:26, 16:25, 25:18), ale nasz zespół grał bez środkowego Rafała KULCZYCKIEGO. Finałowe spotkania zaczynamy w niedziele dnia 26.X.14r. meczem o V miejsce pomiędzy CKiW OHP ROW a NETZCHAOTEN-2. Początek o 9,00 w hali sportowej w TRZCINSKU Zdr.

poniedziałek, 27 października 2014

Kolejne II miejsce

Niedziela dnia 26.10.14r. to dzień finałów X Turnieju w Piłce Siatkowej MŁODZIEŻ BEZ GRANIC" organizowanego przez CENTRUM KSZTAŁCENIA i WYCHOWANIA OHP Rów - Trzcińsko Zdr. z udziałem 2-ch drużyn niemieckich z Munchebergu, białoruskiego Stowarzyszenia "SOKÓŁ" z Brześcia oraz 3 polskich: GMINA KOZIELICE, gospodarz CKiW OHP Rów - Trzcińsko Zdr. oraz naszej drużyny czyli MSMPS "MYŚLIBOR" Myślibórz.

Spotkania finałowe rozpoczęły się meczem o V miejsce pomiędzy gościnnymi gospodarzami czyli OHP Rów-Trzcińsko a gośćmi z Munchebergu czyli Netzchaoten-2. Mecz praktycznie bez historii i zdecydowane zwycięstwo niemieckich siatkarzy. Poziom meczu daleki od przyzwoitego. Wynik 3:0 (25:9, 25:12, 25:25:17).


Kolejny mecz to spotkanie o III miejsce pomiędzy GMINĄ KOZIELICE, a NETZCHAOTEN-2. Zdecydowanym faworytem niżej podpisanego był polski zespół, gdyż sprawiał lepsze wrażenie i demonstrował dojrzalszą grę w sobotę czyli podczas eliminacji i półfinałów. Tymczasem po raz kolejny okazało się, że istotne i ważne jest co zespół demonstruje w dniu meczu. I tak było w tym przypadku. Polacy sprawiali wrażenie jakby nie chcieli wygrać i swoją grą ułatwiali zadanie Niemcom. W każdym z setów początkowe kilkupunktowe prowadzenie wraz z upływem czasu gry było niwelowane przez zawodników niemieckich i po połowie seta wychodzili oni na prowadzenie, którego nie oddawali do końca. Wynik 3:0 (25:19, 25:23, 25:20) i III miejsce dla NETZCHAOTEN-1.



Po rozegraniu spotkań  o V i III miejsca przyszedł czas na spotkanie o I miejsce pomiędzy zespołami "SOKÓŁ" Brześć (Białoruś) a MYŚLIBOREM Myślibórz. Jednocześnie broniliśmy honoru drużyn polskich, gdyż w poprzednich spotkaniach obie ekipy niemieckie pokonały zespoły polskie. Niestety, mimo zapowiedzi naszych zawodników, że podejmą walkę od początku, skończyło się tylko na zapowiedziach. Brak przyjęcia lub niedokładne przyjęcie powodowały tylko wystawianie piłek co z kolei było wodą na młyn dla zawodników "SOKOŁA". Ustawiali skuteczny blok i była albo tzw. "czapa", albo wyblok i skuteczna kontra. W I secie rozpoczęło się od 2:9, 13:23. W końcówce odrobiliśmy kilka punktów ale skończyło się na 18:25. Seta tego można skwitować krótko: dobra współpraca obu rozgrywających Arka SZTOBANA i Wojtka SZCZEPANIAKA ze środkowymi Rafałem Kulczyckim i Filipem Dilcem. Pozostałe sprawy leżały prawie całkowicie. Wydawało się, że dobra końcówka pierwszego seta znajdzie przełożenie na grę w II secie. Niestety po raz kolejny okazało się, że paraliż ma głębsze podłoże. Brak przyjęcia, nie kończone ataki po dobrym przyjęciu, brak woli walki i asekuracji to główne mankamenty klęski w II secie, gdyż tak trzeba nazwać wynik 15:25. Po dwóch tragicznie przegranych setach trzeci set miał być tylko formalnością. Wydawało się, że nasz zespół nie podniesie się i dozna klęski w kolejnej odsłonie. Ktoś, kto tak myślał nie zna siatkówki. Na boisku po naszej stronie pojawiła się jakby inna drużyna. Ogromna determinacja, wzajemne pobudzanie się do wzmożonego wysiłku, kapitalne przyjęcie, skuteczne ataki ze skrzydeł i ze środka to były tym razem nasze atuty. Doszedł także bardzo skuteczny blok na białoruskich wielkoludach i powoli zyskiwaliśmy przewagę, którą systematycznie powiększyliśmy, aż do stanu 17:11. Przewagę tą zaczęliśmy stopniowo tracić i "doprowadziliśmy" do stanu 23:24. Co prawda nie tylko my to potrafimy, ale na szczęście końcówka należała do nas po skutecznym ataku i blokach.



Po dwóch pierwszych setach byliśmy w minorowych nastrojach, ale po wygranym trzecim secie nadzieje odżyły. Chłopcy zobaczyli, że bardzo dobrą, ligową drużynę "SOKOŁA" Brześć można pokonać. My, amatorzy trenujący od przypadku w pełnym składzie postawiliśmy się zgranej drużynie. Niestety IV set to znów błędy naszego zespołu w przyjęciu. Jak ten element nie funkcjonuje to brak możliwości skutecznego rozegrania i uruchomienia środka. Środkowi w dniu dzisiejszym grali bardzo dobrze ale nie mogli być wykorzystywani przez całe spotkanie w stopniu najwyższym. Do naszej nienajlepszej gry dołączyli się także sędziowie niemieccy, którzy często wydawali decyzje na niekorzyść nasze drużyny. Zdenerwowanie nie pomagało nam w spokojnym prowadzeniu gry. Set przegrany i porażka w całym meczu  1:3 (18:25, 15:25, 26:24, 19:25)



Ostateczna kolejność:
1. SOKÓŁ" Brześć (Białoruś)
2."MYŚLIBOR" Myślibórz (Polska)
3."NETZCHAOTEN"-1 Muncheberg (Niemcy)
4.GMINA KOZIELICE (Polska)
5."NETZCHAOTEN"-2 Muncheberg (Niemcy)
6. CKiW OHP Rów-Trzcińsko Zdr. (Polska)

Skład MYŚLIBORA
Arek SZTOBAN (kpt), Tomek SZTOBAN, Filip DILC, Wojtek SZCZEPANIAK, Tomek SZCZEPANIAK, Rafał KULCZYCKI oraz jako libero w niedzielę Karol KORNIAK, a w sobotę jako libero Darek GARNCARZ, a także Rafał LEŚNIAK.

Kolejny turniej rozegrany zostanie w dniu 11.XI.2014 r o godz. 10,00 w sali sportowej Szk. Podst. Nr 3 o PUCHAR BURMISTRZA MiG Myślibórz z okazji "SWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI". Zapraszamy sympatyków dobrej siatkówki, dobry poziom zaprezentują zawodnicy OSiR Dębno, ODRY Górzyca, KOZARYN Gorzów i MYŚLIBORA Myślibórz


Podziękowania należą się Pani Stanisławie Karpol – Szefowej delegacji Brześcia (Białoruś) za wsparcie naszego Stowarzyszenia datkiem w kwocie 100,00 zł. Pani słysząc o Naszych kłopotach finansowych postanowiła skromnie, ale od serca wesprzeć działania naszego Stowarzyszenia.

opracował : Stanisław TRUSIUK 

środa, 22 października 2014

Nieudany początek JESIENI - 2014
Niezbyt udanie Siatkarze MYŚLIBORA Myślibórz rozpoczęli sezon jesienny. X Memoriał im Waldemara RAWLUKA padł łupem zespołu z PIASECZNA, który po raz pierwszy gościł na naszym turnieju. Jest to zespół solidny, młody, potrafiący grać w siatkówkę, ale zdecydowanie był w naszym zasięgu. Turniej rozpoczęliśmy derbami, czyli spotkaniem dwóch zespołów MYŚLIBORA. Spotkanie praktycznie bez historii, a dominacja pierwszego zespołu zdecydowana. Wynik 2:0 (15;19). W kolejnym meczu spotkały się zaproszone drużyny, czyli PIASECZNO i DELTA. Wydawało się, że młoda drużyna z Piaseczna pokona zdecydowanie 5-cio osobowy zespół DELTY Barlinek. Nic bardziej mylnego. DELTA stawiła zdecydowany opór ulegając 0:2 (-24; -22). Zacięte i wyrównane sety. Rozgrzani i rozochoceni Barlinianie wyszli na parkiet przeciwko MYŚLIBOROWI-1. Zwycięstwo nasze drużyny wyraźne, ale dało się zauważyć lekceważenie przeciwnika. DELTA, szczególnie w końcówce II seta postawiła trudne warunki i nasi mieli kłopoty, ale set i mecz zakończył się po naszej myśli. 2:0 (19; 23). W kolejnym meczu naprzeciw siebie stanęły zespoły PIASECZNA i MYŚLIBOR-2. Zdecydowana wygrana gości 2:0 (12;20). Nasi juniorzy grali bez wiary w zwycięstwo, widać było brak zgrania i niedostatki techniczne. W kolejnym spotkaniu nasza młodzież stanęła naprzeciw zespołowi DELTY. Spodziewaliśmy się szybkiej ich porażki, a tymczasem niespodzianka. Juniorzy rozpoczęli bez kompleksów obejmując prowadzenie, które systematycznie powiększali kończąc seta 7-mi punktowa przewagą. Sen o zwycięstwie, pierwszym zwycięstwie w takim turnieju trwał krótko. Drugi i trzeci set bez historii a dominacja DELTY wyraźna i wygrana 2:0 (-18;16;10).



W meczu finałowym spotkały się drużyny bez porażki, czyli PIASECZNO i MYŚLIBOR-1. Faworyta trudno było wskazać przed meczem, ale I set wyraźnie wygrany przez gospodarzy wyraźnie wskazywał na zwycięzcę tego turnieju. Bardzo dobra zagrywka w wykonaniu naszych zawodników, świetne przyjęcie i gra w polu szczególnie w wykonaniu naszego libero Karola KORNIAKA, dobre rozegranie naszego rozgrywacza Arka SZTOBANA, który nieźle współpracował ze środkowymi czyli Tomkiem PASTERNAKIEM i Rafałem KULCZYCKIM , którzy swoje akcje kończyli tzw. "gwoźdźmi", niezłe i skuteczne ataki naszego atakującego Filipa DILCA, oraz naszych przyjmujących - Tomka i Wojtka SZCZEPANIAKÓW, wszystko to złożyło się na nasze zdecydowane zwycięstwo. Jak zwykle i jak to w zwyczaju naszej drużyny rozpoczęło się gadanie a nie granie. Legło wszystko w II secie. Nic nie wychodziło, a przeciwnik łapiąc wiatr w żagle pokazał, że potrafi grać w siatkówkę. PIASECZNO to wyrównany zespół, ale pierwszoplanową rolę odegrał tam Kamil BURNIAK, niekwestionowany lider tej drużyny, do którego kierowana była większość piłek, szczególnie w trudnych momentach. Kamil udźwignął ten ciężar i dał popis efektownej gry. Tie break to rzeź niewiniątek. Zmiana stron nastąpił przy stanie... 1:8. Od stanu 1:9 nasz zespół poderwał się do walki doprowadzając do stanu 6:9, ale to wszystko na co nas było tego dnia stać. Porażka w całym meczu 1:2 (18,-16,-10) i 2-gie miejsce w turnieju.  



Najlepszym zawodnikiem turnieju został  Kamil BURNIAK (Piaseczno). 



Tabela

1. PIASECZNO                                                                  6 pkt      6:1 sety
2. MSMPS „MYŚLIBOR-1” Myślibórz                      5             5:2
3. „DELTA” Barlinek                                                     4              2:5
4. MSMPS „MYŚLIBOR-2” Myślibórz                     3              1:6     

Składy MSMPS Myślibora Myślibórz

Myślibor-1

Arek SZTOBAN (kpt), Wojtek SZCZEPANIAK, Rafał KULCZYCKI, Filip DILC, Tomek SZCZEPANIAK, Tomek PASTERNAK oraz Karol KORNIAK (libero). 



Myślibor-2

Damian MIĄSKO (kpt), Darek GARNCARZ, Łukasz DĄBROWSKI, Sebastian DRACZYŃSKI, Kacper BRUS, Rafał LEŚNIAK.



Puchary wręczał Burmistrz Miasta i Gminy Arkadiusz JANOWICZ, a fundowali je:
- Burmistrz Miasta i Gminy Myślibórz
- Danuta i Zenon KOŁODZIEJCZAKOWIE - przedsiębiorcy z Myśliborzyc
- Zdzisław DRZEWIECKI  - przedsiębiorca z Myśliborza,
- rodzina Jana ANIŚKIEWICZA z Ław
- oraz Dyrektor GBS BARLINEK dla najlepszego zawodnika.

Już za tydzień okazja do rewanżu podczas tradycyjnego turnieju w Trzcińsku Zdr. organizowanego przez CKiW OHP RÓW-TRZCIŃSKO Zdr. z udziałem drużyn z BIAŁORUSI i NIEMIEC. Turniej ten powinniśmy wygrać.                                                                                       

Trwa szeroko propagowana akcja "CZY WARTO POMAGAĆ". Dot. ona pomocy dla niepełnosprawnych, ale czy nie warto pomagać młodzieży grającej w siatkówkę. Od 2 lat borykamy się z kłopotami finansowymi. To co uzbieramy wystarcz jedynie na bieżące potrzeby (organizacja jednego turnieju to ok.300 zł). Każda wpłacona kwota na nasze konto zostanie wykorzystana przez młodzież grającą w naszym STOWARZYSZENIU, a potrzeby są. Posiadamy konto w GBS Oddz. Myślibórz : 14 8355 0009 0052 1781 2000 0001. Każda pomoc będzie dla młodych siatkarzy bezcenna.

opr. Stanisław TRUSIUK