poniedziałek, 6 maja 2013

I Majowy Turniej Piłki Siatkowej


Tradycyjnie 1-szego Maja w Myśliborzu odbył się turniej w piłce siatkowej o Puchar Dyrektora OSiR-u. W turnieju, który odbył się na orliku miejscowego OSiR-u udział wzięły 3 zespoły. Turniej rozpoczęliśmy spotkaniem ze Spółdzielnią. O meczu można powiedzieć, że był huśtawką nastrojów i formy poszczególnych zespołów i zawodników. Nie brakowało zaciętości w grze ale poziom był bardzo zróżnicowany. Każdy set charakteryzował się tym, że początkowo traciliśmy kilka punktów, a później zawzięcie goniliśmy. Raz się udało, a innym razem nie. Najbardziej dramatyczny był 4 set. Przegrywaliśmy 1:8, 11:17, a jednak potrafiliśmy go wygrać. Samozadowolenie i 5-ty set tak jak i pozostałe, duża strata i pogoń, ale tym razem nieskuteczna. Kolejny przegrany mecz, który powinien być zdecydowanie wygrany. Tak to już jednak jest z naszym zespołem. Dobre turnieje przeplatamy z wręcz tragicznymi. Niesystematyczność w treningu odbija się na braku stabilizacji formy. 




W drugim meczu spotkały się Dyszno z naszym zwycięzcą. Wydawało się, że wynik może być tylko jeden - wygrana Spółdzielni. Tymczasem Dyszno widząc osłabionego przeciwnika (jeden zawodnik odszedł, gdyż musiał przygotować się do pracy) zaczęło grać rewelacyjnie i wygrało pierwszego seta. W drugim Dyszno grało też w składzie 5-cio osobowym i... tego nie było widać. Grali naprawdę rewelacyjnie i w ataku i w obronie. Wybierali masę piłek, które były nie do obrony. Ponownie wygrali seta i sensacja wisiała w powietrzu. Trzeci set rozpoczęli od prowadzenia, które systematycznie powiększali. Ciśnienia nie wytrzymał oczywiście kpt. Spółdzielni - Sylwester Ż., który po raz kolejny dał popis chamstwa na boisku. Kłótliwość, pretensje do partnerów (czasami uzasadnione) doprowadziły do nerwowości w poczynaniach zespołu. W meczu przeciwko naszemu zespołowi każde swoje dobre zagranie komplementował bardzo obrazowo, porównując siebie do „Bartmana”, ach-ów i och-ów nie brakowało. Gdy zespół nie wytrzymał kondycyjnie trudów 2-ch spotkań bezpośrednio następujących po sobie, "Bartman" po prostu zszedł z boiska pozostawiając czterech kolegów na pastwę przeciwnika. Dyszno oczywiście wykorzystało ten fakt i wygrało 4-go seta zdecydowanie i całkowicie zasłużenie. Prymitywne zachowanie (nie po raz pierwszy) zarozumiałego człowieczka i to tyle na jego temat. Podbudowani zasłużonym zwycięstwem zawodnicy z Dyszna, do meczu z Myśliborem przystąpili na fali entuzjazmu i pokonali faworyzowanego rywala.




Zdenerwowany takim obrotem sprawy Myślibor w dwóch kolejnych setach wziął się zdecydowanie do roboty. Szalał wręcz Rafał Kulczycki, który dwoił się i troił w grze w polu, ale osamotniony za bardzo nie mógł temu podołać. Dwa sety wygrane i objęliśmy prowadzenie w meczu 2:1. Decydujący dla losów turnieju był czwarty set. Wygrana Myślibora oznaczała wygraną w całym turnieju. Porażka promowała zespół z Dyszna. Set był jak zwykle bardzo zacięty. Myślibor prowadził, ale w końcówce kilka poważnych błędów dało wygraną dla przeciwnika. Piąty set to walka o honor i drugie miejsce. Po ciężkiej walce wygraliśmy seta i mecz 3:2, ale pozytywów ciężko się doszukać.


Wyniki

Spółdzielnia Mieszkaniowa – MSMPS Myślibor Myślibórz  
      
3:2 (23, -24, 20, -23,8)

Dyszno – Spółdzielnia Mieszkaniowa 

3:1 (22, 23, -23, 17)

MSMPS Myślibor Myślibórz – Dyszno      

                          
3:2 (-23, 18, 23, -22, 12)


Tabela

1. Dyszno                                                      5:1 pkt           5:1 sety
2. MSMPS Myślibor Myślibórz          3:3                   3:3
3. Spółdzielnia Mieszkaniowa           1:5                   1:5


Skład MSMPS Myślibora Myślibórz

Łukasz LEŚNIAK (kpt), Damian MIĄSKO, Rafał KULCZYCKI, Tomasz SZTOBAN, Krzysztof PASTERNAK oraz Tomasz i Wojciech SZCZEPANIAKOWIE


W naszej ekipie zdecydowanie najlepiej prezentował się RAFAŁ KULCZYCKI, trochę gorzej DAMIAN MIĄSKO. Pozostali mieli więcej złych niż dobrych momentów. Kolejny turniej już za 2 tygodnie. Powinno być lepiej, mimo, że znów składu nie będziemy mieli optymalnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz