środa, 10 grudnia 2014


LEK-STOM ponownie lepszy


W minioną niedzielę zaproszliśmy na turniej GWIAZD SIATKÓWKI rozgrywany w gościnnych progach sali sportowej Szkoły Podst nr 3 w Myśliborzu. Miał być turniej GWIAZD, ale niestety gwiazdy zawaliły sprawę. Zespół nie stawił się, przyczyna nieznana - na razie. Stawiły się natomiast 3 inne zaproszone drużyny. Turniej rozpoczął się z ponad półgodzinnym opóźnieniem /oczekiwaliśmy na GWIAZDY/. Do pierwszego spotkania wyszły zespoły MYŚLIBORA Myślibórz i DELTY Barlinek. Oba teamy były osłabione, ale wydawało się, że nasz zespół stoi na straconej pozycji, gdyż Tomek SZTOBAN rozchorował się niespodziewanie, Łukasz LEŚNIAK grał w Szczecinie koncert gitarowy, a przyczyna absencji Rafała KULCZYCKIEGO była nieznana. Również Tomek CZAPŁON, który obiecywał, że wzmocni naszą drużynę nie stawił się - zmęczenie po turnieju w Słubicach.
Rozpoczęliśmy w bardzo eksperymentalnym składzie, gdyż "środkowych" grali 17-letni Sebastian DRACZYŃSKI i całkowity żółtodziób na tej pozycji, Rafał LEŚNIAK. Obaj spisali się nadspodziewanie dobrze. Na ataku zagrał Filip DILC i on spisywał się doskonale, ale to nic nowego dla nas. Na przyjęciu natomiast zagrali Damian MIĄSKO i Dariusz GARNCARZ. Z przyjęciem było różnie, ale atak w wykonaniu szczególnie Damiana byłi skuteczny i szalenie dynamiczny. Początek nerwowy w wykonaniu obu zespołów, żaden nie potrafi zdobyć większej przewagi niż 1-2 pkt. Cały czas prowadzimy, ale w pewnym momencie kilka błędów i DELTA obejmuje prowadzenie . Riposta natychmiastowa, dynamiczny FILIP wali jak z armaty i wychodzimy na prowadzenie, którego nie oddajemy do końca seta. Środkowi skończyli kilka akcji, zarówno LEŚNIAK jak i DRACZYŃSKI w sposób wyraźny pokazali, że są na boisku i warto na nich stawiać. Arek SZTOBAN rozgrywał przyzwoite spotkanie, a grający na "antybiotykach" Karol KORNIAK miał jak zwykle rewelacyjne przyjęcie zagrywki. Gra w asekuracji jednak leżała. Mimo tych minusów set dla nas.
Barlinek załamany niepowodzeniem w I secie nie stawiał zbyt wielkiego oporu w secie II. Nasz atakujący Filip DILC popisywał się dynamicznymi atakami, podobnie jak i Damian MIĄSKO, a "Porcelanka" ujrzał swoje mankamenty. Bez treningu nie ma stabilizacji formy i błędy popełnia się w prostych sytuacjach. Set bez historii, wyraźnie wygrany przez nasz zespół.


Do III seta wyszły jakby inne zespoły. MYŚLIBOR zadowolony z prowadzenia w meczu wyraźnie spoczeła na laurach. Nic się nie udawało. Ataki naszych przyjmujących albo lądowały na aucie albo były bronione przez rywali, a środkowi mijali się z piłką, bądź nieskutecznie atakowali. To syndrom III seta przy prowadzeniu 2:0. DELTA natomiast nie gra rewelacyjnie. To nasze błędy pozwoliły wyjść przeciwnikom na prowadzenie ...5:13. Wydaje się, że przewaga 8 pkt w meczu mężczyzn jest nie do odrobienia. Kto tak myślał był w błędzie. Na zagrywkę wszedł Arek SZTOBAN i głównie dzięki jego trudnej zagrywce wyszliśmy na prowadzenie 14:13. Zaczął funkcjonować nasz blok, który zatrzymał kilka ataków, a kontry w wykonaniu Filipa, bądź Damiana były wręcz zabójcze. Co prawda przeciwnik ponownie objął prowadzenie 17:14 i 23:20, ale w tym meczu MYŚLIBOR był nie do przejścia. Uspokojenie gry i wygrana naszego zespołu. Siatkówka jak kobieta - zmienną jest.


W drugim meczu spotkały się zespoły DELTY Barlinek i LEK-STOM Gorzów Wlkp. Niespodziewanie LEK-STOM miał wyrażne kłopoty w I secie. Prawie cały czas prowadził zespół z Barlinka i nie wiadomo dlaczego przegrał seta na przewagi. Zacięty pojedynek w końcówce seta i przegrana podłamały zespół z Barlinka i II oraz III set można skwitować dwoma słowami; odbyły się. Barlinianie oddali sety bez walki, nie wierząc w to, że można pokonać ekipę LEK-STOM. Niewiara = klęska. Tak można powiedzieć o II i III secie..
Po kilkunastominutowej przerwie do walki o zwycięstwo w turnieju przystąpiły ekipy LEK-STOM i MYŚLIBORA. Faworytem był doświadczony zespół z Gorzowa Wlkp. I faworyt nie zawiódł, chociaż napotkał na nispodziewanie zacięty opór ze strony myśliborskiej młodzieży. Po raz kolejny udowodnili, że warto na nich stawiać, a to że przegrali to można zwalić na brak doświadczenia i błędy młodości. Walka, walka i jeszcze raz walka oraz wiara w to, że można pokonać doświadczonych rywali pozwoliła wygrać I i III seta. Heroiczna wręcz walka o piłkę w sytuacji gdy jest ona broniona w sposób wręcz ekwilibrystyczny, 8 metrów poza końcową linią boiska, a obrona zakończona jest padem natchnęła zespół nowymi siłami i oba sety zakończyły się naszymi sukcesami. Wielka szkoda, że sety II i IV tylko w początkowym stadium były wyrównane. W miarę trwania setów ubywało zaangażowania i wiary w zwycięstwo. Tak to już niestety jest, że jak się nie chce chodzić na treningi to efekt w czasie meczu jest mizerny. Niektórzy młodzieńcy muszą to zrozumieć i chociaż 2 razy w tygodniu poddać się reżimowi treningowemu. Gdyby tak jeszcze w Szkołach były SKS-y, albo też powołano do życia w Myśliborzu tzw. SOS-y, czyli Szkolne Ośrodki Siatkarskie. Czy to możliwe? W Myśliborzu raczej nie, ale obym się mylił. W przeszłości podczas zebrań Gminnej Rady Sportu mówiło się o klasach sportowych o profilu siatkówki, ale to tylko mówiło się i na mówieniu zakończyło się.


V set, czyli tie break lepiej kondycyjnie wytrzymali panowie ok. 40-stki, czyli LEK-STOM. Trudno jednak mówić o lepszej ich kondycji, wygrało doświadczenie i rutyna. Byli lepsi o te kilka punktów,a nasi juniorzy i młodzicy, a także studenci zobaczyli co to znaczy walka do końca. Najlepszy siatkarz turnieju Jakub SZOZDA, środkowy LEK-STOM wbił sporo "gwożdzi" w nasz parkiet, ale młody Rafał LEŚNIAK,nowicjusz na tej pozycji kilka razy niemiłosiernie złapał go na bloku. Piłka wracała na parkiet szybciej niż Kuba. 

WYNIKI: 

MYSLIBOR - DELTA 
3:0 /25:23,25:17,25:23/ 

DELTA - LEK-STOM 
0:3 /30:32, 12:25, 14:25/

MYŚLIBOR - LEK-STOM 

2:3 /25:23, 14:25, 25:20, 13:25, 9:15/

TABELA
1. LEK-STOM Gorzów Wlkp. 4 pkt 6:2 sety


2. MYŚLIBOR Myślibórz 3 5:3
3. DELTA Barlinek 2 0:6

Najwszechstronniejszy zawodnik turnieju /MVP/ - Jakub SZOZDA /LEK-STOM/.

Skład MYŚLIBORA

Arkadiusz SZTOBAN, Dariusz GARNCARZ, Sebastian DRACZYŃSKI, Filip DILC, Damian MIĄSKO, Rafał LEŚNIAK, oraz Karol KORNIAK /libero/ , Kacper BRUS i Tomasz SZACHNOWSKI.


Sponsorami i wspierającymi nasz turniej i nasze Stowarzyszenie byli:
- Arkadiusz JANOWICZ, Alicja PRILL, Zachodniopomorskie Stowarzyszenie LZS w Szczecinie, Anna i Jan ANIŚKIEWICZ z Ław, Danuta i Zenon KOŁODZIEJCZAKOWIE z Myśliborzyc,Zdzisław DRZEWIECKI z Mysliborza, zawodnicy LEK-STOM wraz ze swoim kapitanem Rafałem NAPIERAŁĄ. Serdeczne podziękowania wszystkim, gdyż dzięki nim to spotkanie siatkarzy mogło się odbyć. 

Do zobaczenia w przyszłym roku. 15.stycznia rozpoczniemy II rundę Mistrzostw Myśliborza Szkół Ponadgimnazjalnych. Dodać trzeba, że IX Mistrzostw organizowanych przez nasze Stowarzyszenie.


opr: Staniśław TRUSIUK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz