środa, 22 października 2014

Nieudany początek JESIENI - 2014
Niezbyt udanie Siatkarze MYŚLIBORA Myślibórz rozpoczęli sezon jesienny. X Memoriał im Waldemara RAWLUKA padł łupem zespołu z PIASECZNA, który po raz pierwszy gościł na naszym turnieju. Jest to zespół solidny, młody, potrafiący grać w siatkówkę, ale zdecydowanie był w naszym zasięgu. Turniej rozpoczęliśmy derbami, czyli spotkaniem dwóch zespołów MYŚLIBORA. Spotkanie praktycznie bez historii, a dominacja pierwszego zespołu zdecydowana. Wynik 2:0 (15;19). W kolejnym meczu spotkały się zaproszone drużyny, czyli PIASECZNO i DELTA. Wydawało się, że młoda drużyna z Piaseczna pokona zdecydowanie 5-cio osobowy zespół DELTY Barlinek. Nic bardziej mylnego. DELTA stawiła zdecydowany opór ulegając 0:2 (-24; -22). Zacięte i wyrównane sety. Rozgrzani i rozochoceni Barlinianie wyszli na parkiet przeciwko MYŚLIBOROWI-1. Zwycięstwo nasze drużyny wyraźne, ale dało się zauważyć lekceważenie przeciwnika. DELTA, szczególnie w końcówce II seta postawiła trudne warunki i nasi mieli kłopoty, ale set i mecz zakończył się po naszej myśli. 2:0 (19; 23). W kolejnym meczu naprzeciw siebie stanęły zespoły PIASECZNA i MYŚLIBOR-2. Zdecydowana wygrana gości 2:0 (12;20). Nasi juniorzy grali bez wiary w zwycięstwo, widać było brak zgrania i niedostatki techniczne. W kolejnym spotkaniu nasza młodzież stanęła naprzeciw zespołowi DELTY. Spodziewaliśmy się szybkiej ich porażki, a tymczasem niespodzianka. Juniorzy rozpoczęli bez kompleksów obejmując prowadzenie, które systematycznie powiększali kończąc seta 7-mi punktowa przewagą. Sen o zwycięstwie, pierwszym zwycięstwie w takim turnieju trwał krótko. Drugi i trzeci set bez historii a dominacja DELTY wyraźna i wygrana 2:0 (-18;16;10).



W meczu finałowym spotkały się drużyny bez porażki, czyli PIASECZNO i MYŚLIBOR-1. Faworyta trudno było wskazać przed meczem, ale I set wyraźnie wygrany przez gospodarzy wyraźnie wskazywał na zwycięzcę tego turnieju. Bardzo dobra zagrywka w wykonaniu naszych zawodników, świetne przyjęcie i gra w polu szczególnie w wykonaniu naszego libero Karola KORNIAKA, dobre rozegranie naszego rozgrywacza Arka SZTOBANA, który nieźle współpracował ze środkowymi czyli Tomkiem PASTERNAKIEM i Rafałem KULCZYCKIM , którzy swoje akcje kończyli tzw. "gwoźdźmi", niezłe i skuteczne ataki naszego atakującego Filipa DILCA, oraz naszych przyjmujących - Tomka i Wojtka SZCZEPANIAKÓW, wszystko to złożyło się na nasze zdecydowane zwycięstwo. Jak zwykle i jak to w zwyczaju naszej drużyny rozpoczęło się gadanie a nie granie. Legło wszystko w II secie. Nic nie wychodziło, a przeciwnik łapiąc wiatr w żagle pokazał, że potrafi grać w siatkówkę. PIASECZNO to wyrównany zespół, ale pierwszoplanową rolę odegrał tam Kamil BURNIAK, niekwestionowany lider tej drużyny, do którego kierowana była większość piłek, szczególnie w trudnych momentach. Kamil udźwignął ten ciężar i dał popis efektownej gry. Tie break to rzeź niewiniątek. Zmiana stron nastąpił przy stanie... 1:8. Od stanu 1:9 nasz zespół poderwał się do walki doprowadzając do stanu 6:9, ale to wszystko na co nas było tego dnia stać. Porażka w całym meczu 1:2 (18,-16,-10) i 2-gie miejsce w turnieju.  



Najlepszym zawodnikiem turnieju został  Kamil BURNIAK (Piaseczno). 



Tabela

1. PIASECZNO                                                                  6 pkt      6:1 sety
2. MSMPS „MYŚLIBOR-1” Myślibórz                      5             5:2
3. „DELTA” Barlinek                                                     4              2:5
4. MSMPS „MYŚLIBOR-2” Myślibórz                     3              1:6     

Składy MSMPS Myślibora Myślibórz

Myślibor-1

Arek SZTOBAN (kpt), Wojtek SZCZEPANIAK, Rafał KULCZYCKI, Filip DILC, Tomek SZCZEPANIAK, Tomek PASTERNAK oraz Karol KORNIAK (libero). 



Myślibor-2

Damian MIĄSKO (kpt), Darek GARNCARZ, Łukasz DĄBROWSKI, Sebastian DRACZYŃSKI, Kacper BRUS, Rafał LEŚNIAK.



Puchary wręczał Burmistrz Miasta i Gminy Arkadiusz JANOWICZ, a fundowali je:
- Burmistrz Miasta i Gminy Myślibórz
- Danuta i Zenon KOŁODZIEJCZAKOWIE - przedsiębiorcy z Myśliborzyc
- Zdzisław DRZEWIECKI  - przedsiębiorca z Myśliborza,
- rodzina Jana ANIŚKIEWICZA z Ław
- oraz Dyrektor GBS BARLINEK dla najlepszego zawodnika.

Już za tydzień okazja do rewanżu podczas tradycyjnego turnieju w Trzcińsku Zdr. organizowanego przez CKiW OHP RÓW-TRZCIŃSKO Zdr. z udziałem drużyn z BIAŁORUSI i NIEMIEC. Turniej ten powinniśmy wygrać.                                                                                       

Trwa szeroko propagowana akcja "CZY WARTO POMAGAĆ". Dot. ona pomocy dla niepełnosprawnych, ale czy nie warto pomagać młodzieży grającej w siatkówkę. Od 2 lat borykamy się z kłopotami finansowymi. To co uzbieramy wystarcz jedynie na bieżące potrzeby (organizacja jednego turnieju to ok.300 zł). Każda wpłacona kwota na nasze konto zostanie wykorzystana przez młodzież grającą w naszym STOWARZYSZENIU, a potrzeby są. Posiadamy konto w GBS Oddz. Myślibórz : 14 8355 0009 0052 1781 2000 0001. Każda pomoc będzie dla młodych siatkarzy bezcenna.

opr. Stanisław TRUSIUK      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz