niedziela, 17 kwietnia 2016

WIOSNA-2016 dla MYŚLIBORA Myślibórz

Znudziły się dla naszych siatkarzy miejsca na podium, poza pierwszym. Podczas ostatnich 8 turniejów zajmowaliśmy 6 drugich miejsc, jedno trzecie i jedno piąte. Tym razem nasz waleczny zespół postawił sobie jeden cel - WYGRAĆ ten turniej. I dokonał tego w stylu więcej niż przeciętnym. Odważę się stwierdzić, że dobrym, co napawa optymizmem przed jutrzejszym meczem sparingowym z WENĄ Kostrzyn n/O i majowymi turniejami i rewanżem z WENĄ. Do udziału w turnieju zaprosiliśmy 4 drużyny: ALCONIĘ Strzelce Kraj., SĄSIADÓW z Gorzowa Wlkp i zamiast DELTY Barlinek /odmówili udziału na kilkanaście godzin przed turniejem/ nowy zespól K.S. BOLESZKOWICE. Turniej zapowiadał się o tyle ciekawie, ze Z ALCONIĄ niezasłużenie przegraliśmy tydzień temu na turnieju w Barlinku /i dlatego V m./, a z SĄSIADAMI mieliśmy stare porachunki sprzed kilku lat. Drużyna z BOLESZKOWIC, jak się spodziewaliśmy będzie tylko tłem. Ważne jednak, że przyjechali i powalczyli z SĄSIADAMI i trochę z ALCONIA. Pokazali, ze w przyszłości mogą powalczyć.

Turniej rozpoczął się meczem pomiędzy zespołami przyjezdnymi, K.S. BOLESZKOWICE kontra SĄSIEDZI. Zespół SĄSIEDZI przygotowuje się do Mistrzostw Polski Oldbojów. Zaprosiliśmy ich do udziału w turnieju, aby dopomóc w przygotowaniach. Zresztą ten zespól jako KOZARYN bierze udział w GALPS-ie w Gorzowie Wlkp, z różnym skutkiem. Pierwszy set zdecydowanie dla Gorzowian. Stremowani  zawodnicy Boleszkowic popełniali dużo błędów i w efekcie wysoko przegrali. Za to w drugim secie rozochoceni początkowym powodzeniem postawili swoje warunki i niewiele brakowało aby wygrali seta. Jednak większe obycie boiskowe SĄSIADÓW pozwoliło im wygrać seta i mecz.

Drugie spotkanie, to rewanż za turniej w Barlinku pomiędzy ALCONIĄ a MYŚLIBOREM. Nasz zespół rozpoczął w składzie dość eksperymentalnym, gdyż na pozycji przyjmujących wystąpili Filip DILC /nominalny atakujący/ i Rafał KULCZYCKI /nominalny środkowy, na środku także zmiany i wystąpili Tomek SZCZEPANIAK i Łukasz LEŚNIAK, a na tzw. "młotku", czyli na pozycji przyjmującego Michał PRZYMUSZAŁA. Na rozegraniu jak zwykle Arek SZTOBAN. Libero to domena Karola KORNIAKA. W tym ustawieniu zespół grał do końca turnieju, z tym, że Tomka zastąpił od II seta drugiego meczu Kamil KOCIACH. Kto oglądał ten turniej musi przyznać, ze nasz zespól grał dobrze. Widać, ze nie ma znaczenia kto na jakiej pozycji gra. Gra tam gdzie w danej chwili jest potrzebny. Rozegraliśmy dobre spotkanie, a nasi przyjmujący spisywali się doskonale. Zarówno Filip jak i Rafał kończyli wiele piłek. Prawie się nie mylili. Świetnie radził sobie na ataku Michał, a Łukasz na środku. Dobre przyjęcie i rozegranie to dało efekt końcowy w postaci zwycięstwa. Nie wspominałem o bloku, ale i on dał sporo punktów naszej drużynie. Dziwne, prawie nie trenujemy tego elementu a daje dobre efekty w postaci dużej dawki punktów. Najsłabszym elementem w tym meczu była zagrywka. Straciliśmy sporo punktów  Jednakże z przyjemnościa patrzyliśmy na dynamiczne ataki naszych zawodników, a szczególnie trójki muszkieterów: FILIP-MICHAŁ-RAFAŁ. Kilka punktów zdobył ŁUKASZ. Mało w ataku wykorzystywany był Tomek, ale brak zgrania /prawie 2 lata nieobecności/ był w tym przypadku decydujący. Ważne było jedno - dobre przyjęcie i dobra gra w polu podczas asekuracji pozwoliła wyprowadzać skuteczne kontry i zdobywać punkty. Mecz wygrany, rewanż wzięty na sympatycznej drużynie ze Strzelc Kraj.

Kolejne spotkanie MYŚLIBOR stoczył z zespołem SĄSIEDZI. Kolejny dobry mecz w wykonaniu naszego zespołu. Rutyniarze z Gorzowa postawili trudne warunki, szczególnie w I secie. Było trochę w tym winy naszego zespołu, który prowadząc pozwolił  dogonić się przeciwnikowi i toczyć nerwową końcówkę. Po raz kolejny MYŚLIBOR pokazał, że opanował już "drżenie kolan" w wyrównanych końcówkach setów i mimo niepowodzeń potrafi rozstrzygać ja na swoją korzyść. Wszystko dobre co się dobrze kończy. Zwycięsko zakończyliśmy tego nerwowego seta, a drugi to była w zasadzie formalność. Znów niezłe spotkanie naszego zespołu i zasłuzone zwycięstwo z dobrym zespołem.  Graliśmy dobrze i nawet Kamil KOCIACH zdobył kilka punktów bądź atakiem, bądź blokiem.

Pojedynek K.S. BOLESZKOWICE z ALCONIĄ tylko pozornie wyglądał na wyrównany. Sympatyczni goście z Boleszkowic indywidualnie potrafią sporo, ale jako zespół jeszcze długo muszą trenować, aby poprawić swoją grę. Pojedynek do jednej bramki, tak w skrócie można określić ten pojedynek

Kolejne spotkanie także do porywających nie należało. Zespoły BOLESZKOWIC i MYŚLIBORA dzieliła różnica klasy, a może i kilku. Pierwszy set to w miarę " wyrównany" pojedynek zakończony wyraźnym zwycięstwem naszej drużyny. II set to ...KONCERT zagrywek w wykonaniu naszego zespołu, a w zasadzie dwóch zawodników. Przy stanie 1:0 trzy punkty były zasługą Rafała KULCZYCKIEGO. To co jednak pokazał Filip DILC, to było to, co chcielibyśmy oglądać zawsze. Wszedł na zagrywkę przy stanie 9:4 dla naszego zespołu, a ostatni raz zagrał przy stanie .... 18:4. Było kilka asów, a dzięki mocnej zagrywce mieliśmy kilka kontr i nawet nasz rozgrywacz zamieniwszy się pozycjami z Michałem zdobył kilka punktów atakiem. Set wygrany zdecydowanie, przypieczętował nasze zwycięstwo w całym turnieju.

Ostatni pojedynek pomiędzy SĄSIADAMI a ALCONIĄ decydował więc o drugim miejscu w turnieju. Mimo niezłego ustawienia w turnieju, weterani nie wytrzymali kondycyjnie turnieju. Jeszcze w I secie toczyli wyrównany w miarę pojedynek, ale u przeciwnika szalał Maciej TWARDOWSKI, który lewą ręką zdobywał wiele punktów po dynamicznych atakach. W zasadzie równo w tym spotkaniu grał cały zespół ALCONII, a mając swojego lidera w osobie Maćka nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. Dobrze w tym zespole grał także Radek Ciszewski.. ALCONIA zasłużenie zajęła II miejsce.

WYNIKI TURNIEJU WIOSNA-2016
K.S. BOLESZKOWICE - SĄSIEDZI  0:2 -16,-25/;
MYŚLIBOR - ALCONIA   2:0 /21,22/;  
SĄSIEDZI  - MYŚLIBOR  0:2 / -28,-17;  
K.S. BOLESZKOWICE - ALCONIA  0:2 /-16,-21/;  
MYŚLIBOR  -  K.S. BOLESZKOWICE 2:0/19,9/;  
ALCONIA  -  SĄSIEDZI  2:0 /21,12/

TABELA 
1. MYŚLIBOR         Myślibórz             6 pkt       6:0 sety
2. ALCONIA            Strzelce Kraj.       5             4:2
3. SĄSIEDZI           Gorzów Wlkp.       4             2:4
4. K.S. BOLESZKOWICE                    3             0:6

Najwszechstronniejszym zawodnikiem turnieju wybrany został: Michał PRZYMUSZAŁA  /MYŚLIBOR/.

SKŁAD MYŚLIBORA
Filip DILC /kpt/, Rafał KULCZYCKI, Tomasz SZCZEPANIAK, Michał PRZYMUSZAŁA, Filip DILC, Łukasz LEŚNIAK oraz Karol KORNIAK - libero i Kamil KOCIACH.

Fundatorzy pucharów
I m. - Burmistrz MiG Myślibórz Piotr SOBOLEWSKI, 
II m. - Wiceprezs ZZ LZS Ryszard LITWIŃCZUK,
III m. - Danuta i Zenon KOŁODZIEJCZAKOWIE z Myśliborzyc,
IV m. - Anna, Bartek i Jan ANIŚKIEWICZOWIE - rodzina z Ław,
Naj zawodnik - Sp. z o.o. EKO-MYŚL Dalsze.

Na zakończeniu turnieju pojawił się pan Piotr SOBOLEWSKI, Burmistrz MiG Myślibórz, który wręczając puchary powiedział wiele ciepłych słów pod adresem naszego Stowarzyszenia.

Kolejny turniej organizowany przez nasze Stowarzyszenie rozegrany zostanie w jeszcze mocniejszej obsadzie, gdyż zamiast BOLESZKOWIC pojawi się zespół LEK-STOM Gorzów i trzy pierwsze zespołu z tego turnieju. Termin turnieju "DZIEŃ ZWYCIĘSTWA" dnia 08.05.2016r początek 9,30. Zapraszamy wszystkich sympatyków piłki siatkowej. Wstęp jak zwykle wolny.


opr. i foto Stanisław TRUSIUK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz